Autor Witryny/Website by: Leszek Zdrach, Autor fotografii/Photographs by: Leszek Zdrach, Kontakt/Contact: leszekzdrach@gmail.com
Rodzinna Turystyka Aktywna
e-przewodnik turystyczny
Leszek Zdrach foto-blog
Kopalnie Uranu Kowary - Kopalnia Liczyrzepa Sztolnie Uranowe Kowary
Kopalnie Uranu Kowary - Kopalnia Liczyrzepa - Sztolnie Uranowe kowary - Jelenia Struga
Podziemna trasa turystyczna Kopalnie Kowary – Liczyrzepa to bardzo dobrze i ciekawie przygotowana propozycja turystyczna tego regionu. Zwiedzanie zaczynamy, gdy u progu podziemnego świata założymy ochronne kaski na głowę. Po tym zabiegu można wejść do podziemnego labiryntu. Podziemna trasa prowadzi głównie przez sztolnie poszukiwawczo-badawczą nr 9 w swoich czasach tajnej kopalni rudy uranowej „Podgórze”. Trasa jest oświetlona. Całość zwiedzamy z przewodnikiem, który rzeczowo i ciekawie opowiada historię Walonów, zakładów R1, kopalni uranowej Podgórze oraz inhalatorium radonowego. Waloni lub Walończycy jak ich nazywano byli od czasów średniowiecza poszukiwaczami kruszców i minerałów. Mieli niezwykłego nosa do wyszukiwania owych geologicznych skarbów. Natomiast zakłady R1 oraz wydobycie rudy uranowej w kopalni Podgórze to niezwykle ciekawa historia tajnej sowieckiej kopalni uranu działającej tu w latach 1951-1958. Podążając podziemnymi korytarzami, oglądamy różnorakie narzędzia używane w górnictwie w różnych latach. Są łopaty, latarki, świdry, kilofy i wiele innych górniczych eksponatów. Kolejną atrakcją jest Skarb Walonów. Skarb ten to piękna, znajdująca się w kilku gablotach i korytarzach, wystawa geologiczna z kolekcją minerałów – naprawdę jest na co popatrzeć. Przez cały czas zwiedzania przewodnik opowiada o pradawnych losach Walonów, górnictwie i co dla mnie najciekawsze o zimnowojennych losach kopalni, kiedy to w tych podziemiach wydobywano rudę uranu. Uran z tych kopalni przyczynił się do rozwoju atomistyki w ZSSR oraz posłużył w budowie zatrważającego Sowieckiego Arsenału Atomowego. Wysłuchując opowiadań przewodnika wymyśliłem ciekawa tezę, a mianowicie, czy gdyby nie odnaleziono uranu w tych rejonach to Polska po II wojnie otrzymała by ziemie Dolnego Śląska? Wiadomo przecież, że Rosjanie, Anglicy i Stany Zjednoczone ustalali powojenne granice, a ZSSR uranem była bardzo zainteresowana... Podczas zwiedzania dochodzi się do miejsca gdzie za ochronną szybą jest żyła uranowa. Tu przewodnik przykłada licznika geigera a jego wskazania pokazują obecność promieniowania radioaktywnego. Promieniowanie jest niewielkie a cała trasa jest bezpieczna. Kolejnym punktem zwiedzania jest cześć korytarzy, z których korzysta również znajdujące się tu sanatorium oferujące różne zabiegi lecznicze. W tej części moją uwagę przykuła relaksacyjna sala z wielkim podziemnym akwarium. Pobyt w kopalni kończy ciekawa i niespotykana atrakcja, a mianowicie pokaz laserowy. Ten multimedialny pokaz z użyciem dźwięku, ognia, dymu i laserów opowiadał o zrzuceniu bomby atomowej na Hiroszimę. Gorąco polecam, gdyż był naprawdę super. Po zakończonym pokazie kończy się zwiedzanie i można jedynie udać się do wyjścia. Miejsce to jest na prawdę warte polecenia i na pewno jeszcze tu wrócę.
autor:Zdrach
Rys Historyczny
Już we wczesnym średniowieczu rozpoznano liczne bogactwa naturalne Sudetów Zachodnich. Wtedy z południa i zachodu przybyli na Śląsk poszukiwacze ów kruszców i minerałów. Zwano ich Walończykami lub Walonami. Górnictwo w tym rejonie trwało aż do upadku w trakcie wojny 30-letniej. Historia Uranu rozpoczyna się w latach dwudziestych XX w. Wtedy to w sztolniach po rudach żelaza Niemcy rozpoczęli poszukiwania uranu. Wkrótce po tym zaczęli wydobycie cennego surowca. W czasie II Wojny Światowej w Oranienburgu przeprowadzono badania kowarskich rud uranowych dla potrzeb niemieckiej atomistyki. Wojna jednak miała się ku końcowi i nadszedł czas na podział granic przez zwycięzców. Zasugerował bym tu moja tezę, że gdyby nie kopalnie uranowe w tym regionie to granice Polski były by nieco inne i raczej nie obejmowały by terenów Dolnego Śląska, a powróciły by w dużej mierze do obszaru sprzed wojny. Po wojnie kopalnie przejęli Rosjanie. Rudy uranu wydobywane dla ZSRR przeznaczone były do wyprodukowania bomby atomowej. Nadeszły czasy Zimnej Wojny, więc zapotrzebowanie na uran było ogromne. Tu w Kowarach pozyskiwaniem i przygotowaniem rudy uranowej do wysyłki zajmował się ściśle tajny i strzeżony Zakłady R1. Pracownicy zakładu również byli pod stałym nadzorem towarzyszy z bezpieki. Podaje się, że do 1973r tylko w samych Kowarach wydrążono ponad 20 sztolni poszukiwawczych i wykonano dziesiątki kilometrów wyrobisk podziemnych. Skończył się gorący okres, ZSSR odkryło swoje złoża uranu i w 1973r zakłady przejęła Politechnika Wrocławska. Uczelnia prowadziła badania nad materiałami wybuchowymi oraz zajęcia dla studentów z zakresu praca górniczych. W niedługim czasie na terenie byłej kopalni Podgórze odkryto lecznicze właściwości radonu i wybudowano tu dla PPU Cieplice trzecie w Europie Podziemne Inhalatorium Radonowe. W latach 1974-1989 skutecznie leczono tu schorzenia układu krążenia i oddychania, zaburzenia potencji u mężczyzn, a także niedomagania kobiet.
Dziś opisywany obiekt, czyli sztolnia poszukiwawcza nr 9, jest udostępniona dla zwiedzających. Turyści maja do dyspozycji Podziemną Trasę Turystyczną o nazwie Sztolnie Kowary. Trasa stanowi skansen tradycji górniczych i technik wydobywczych. W trakcie przejścia podziemnymi chodnikami zobaczymy jedyny w swoim rodzaju Skarbiec Walonów, czyli spory zbiór minerałów, szlachetnych kamieni, kruszców i kopalin. Eksponaty pochodzą z kolekcji Sudeckiego Bractwa Walońskiego. Podczas zwiedzania poznamy też dzieje pierwszych eksplorerów Karkonoszy, ich narzędzia i kulturę.
Tekst na podstawiehttp://www.sztolniekowary.com/pl/historia-sztolni